www.baltofilm.fora.pl

Iditarod

Balto :
Występuje jakby w trzech odsłonach. Pierwsza z nich to dręczony koszmarami młody ojciec, który nie rozumie, dlaczego dzieci tak szybko muszą odejść, czemu po pewnym czasie rola rodziców sprowadza się do miłości do dzieci, że nie da się ustalić ich życia według własnych reguł. Kocha swoje dzieci, chce dla nich jak najlepiej. Ta odsłona kończy się rozmową z Szarką i Jenną, kiedy uświadamia sobie, że musi naprawić, to co zniszczył, lub nie zbudował. Co akurat nie ma znaczenia. Jego podróż za Szarką, szukanie jej to mierzenie się ze swoją przeszłością, obawami, lękami, wyobrażeniami. Symbolizują je po kolei: lisica, rosomaki, niedźwiedź. Kruk to intuicja, którą jako pólwilk – posiada zawsze. Te wyobrażenia czy lęki dezorganizują nasz odbiór świata, nie pozwalają zaakceptować tego co nieuniknione. Ostatnia część – to kontakt z wilkami, to zrozumienie najważniejszej rzeczy: że choć nasze dzieci są dla nas najważniejsze, to choć nie zgadzamy się z ich wyborami – musimy je akceptować, że czasem trzeba pomóc by same podjęły wybory. Takie czy inne. Co istotne, muszą być przekonane że podejmują swe własne decyzje. Ich akceptacja potrafi zrozumieć czasem także swoje błędy, błędy swoich rodziców, zrozumieć, że są tam gdzieś i nam towarzyszą przez całe życie.
W ciągu całego filmu Balto odbywa podróż w swym umyśle, w swej podświadomości, podróż która sprawia, że być może zacznie rozumieć i swoje życie, zacznie je akceptować, także to że jest "pomiędzy", nauczy się brać z obu światów [psów i wilków] to co najlepsze, to co pomoże mu po prostu być dobrym....

Screen z jednej z pierwszych scen poszukiwań Szarki, przed lisicą

Screen bodajże z jednego z koszmarów Balta